Od lat zwolennicy legalizacji zielska wspominają o pozytywnym wpływie takiego ruchu na gospodarkę. Dzięki zmianom, jakie dokonują się w amerykańskim prawie – mamy już wystarczająco dużo danych, by zweryfikować tę tezę. Wyniki dostarczone w opublikowanym właśnie raporcie muszą zrobić wrażenie nawet na najbardziej zajadłych przeciwnikach legalizacji.
Według obliczeń przedstawionych w Marijuana Business Factbook, opublikowanym nakładem Marijuana Business Daily rosnący w olbrzymim tempie rynek legalnej marihuany wygenerował około 165 000 – 230 000 nowych miejsc pracy. To więcej niż oferują działające przecież od dawna piekarnie (wszystkie piekarnie w USA!) czy gabinety masażu. Więcej ludzi pracuje przy produkcji trawki, niż w gabinetach dentystycznych. A to dopiero początek!
Jak dowiadujemy się z raportu, przemysł marihuany – dzięki rewolucji w świadomości i idącymi za nią zmianami w prawie – ma przed sobą świetlaną przyszłość. Dość powiedzieć, że wg szacunków z raportu, sprzedaż detaliczna w tym roku ma wynieść 5-6 miliardów dolarów co stanowi jedną trzecią, w porównaniu do 4,4 miliardów dolarów, które przemysł osiągnął w ubiegłym roku. Właśnie w 2016 roku sprzedaż marihuany do celów rekreacyjnych, po raz pierwszy przerosła sprzedaż medycznej marihuany. Do 2021 osiągnąć ma ona poziom 20 miliardów dolarów.
Raportu Marijuana Business Factbook prognozuje, że sklepy z marihuaną wygenerują 2.600.000.000 – 2.900.000.000$ ze sprzedaży marihuany, co ma wiązać się ze spodziewanym wzrostem względem poprzedniego roku, w którym sprzedaż marihuany do celów medycznych wyniosła 2,5 miliarda dolarów.
Eksperci Marijuana Business Factbooka tłumaczą, że za tak ewidentną konopną prosperitą stoją przede wszystkim zmiany w prawie w kolejnych stanach, dopuszczenie również rekreacyjnej marihuany do rynku i dalszy rozwój programów z nią związanych. Rynek marihuany do celów rekreacyjnych powiększy się znacznie, gdy w lipcu zostaną otwarte sklepy z marihuaną w stanie Nevada, pod warunkiem zachowania silnego wzrostu w stanie Kolorado, Oregon i Waszyngtonie oraz na Alasce.
Jak zauważył Chris Welsh redaktor naczelny, w swoim wstępniaku do Factbooka – “Możliwości biznesowe, które pojawią się w nadchodzących latach są olbrzymie zarówno dla istniejących, jak i nowych firm w przemyśle legalnej marihuany.” Wg Welsha jedynym czynnikiem mogącym zahamować właściwie pewny rozwój i zniweczyć spodziewany zysk mogłaby być jakie działania o charakterze korupcyjnym na najwyższych szczeblach władzy.