Praktycznie każdy stoner w każdym zakątku globu, mniej lub bardziej świadomy jest znaczenia i pochodzenia liczby 420. Jeśli jesteś miłośnikiem dabowania koncentratów to jesteśmy niemal pewni, że jesteś zaprzyjaźniony z terminem jakim jest „710” lub „7/10”, ale dziś postaramy się wyjaśnić dlaczego i skąd wziął się ten właśnie symbol.

Wielu z Was za pewne drapie się w tej chwili po głowie myśląc sobie „O co znów chodzi z jakimś tajemniczym numerkiem?”.

Baner Reklamowy

Co oznacza liczba 710?

Podobnie jak przy 420 dla palaczy trawki, 710 jest liczbą symbolizującą święto osób, które kochają inhalację olejkami, woskami i wszelkiej maści koncentratami ze specjalnie przystosowanych do tego fajek wodnych – oil rigów. 710 jest terminem używanym do opisywania i celebrowania koncentratów z marihuany, podobnie jak w przypadku liczby 420, która łączy wszystko związane z ziółkiem i jego paleniem.

Przez bardzo długi czas 420 było używane do opisywania i celebrowania wszystkich form marihuany, ale całkiem niedawno ktoś zdecydował, że koncentraty marihuany potrzebują swojego własnego święta i terminu liczbowego, i wybrano 710. Dlaczego?

Wybrano 710, ponieważ jeśli odwrócisz numer do góry nogami, to Twoim upalonym, bystrym oczom ukaże się krótkie ale za to bardzo wymowne słowo – OIL, które oznacza nic innego jak olej. Tym słowem opisuje się wszelkiej maści koncentratu jak wax czy shatter.

Święto „dabowiczów” przypada oczywiście 10 Lipca. W Polsce sama forma inhalacji(dabowanie) i same koncentraty nie są bardzo dobrze znane a ich dostępność, jeśli nie zrobimy tego na własną rękę, jest po prostu znikoma. Właśnie dlatego mogłeś nigdy wcześniej nie słyszeć o takim terminie lub spotykać go jedynie w amerykańskich teledyskach, artykułach czy grafikach krążących w sieci zastanawiając się nad jego znaczeniem.

Geneza „710”

Podobnie jak w przypadku liczby 420 z którą związanych jest wiele historii i większości rzeczy, terminów związanych z kulturą marihuany, nie ma możliwości dowiedzenia się na pewno, kto stoi za „wynalezieniem” terminu 710 i kto jako pierwszy zastosował go do opisania koncentratów marihuany. Takie rzeczy są prawie niemożliwe do udowodnienia, więc zamiast próbować, powiemy po prostu, że ktoś, w ciągu ostatnich kilku lat, zaczął używać tego zwrotu publicznie i zapadł się gdzieś po solidnym , gęstym dabie, a termin pozostał na ustach miłośników konopnych koncentratów.

Kiedy „710” stało się świętem koncentratów?

Podobnie jak z pomysłodawcą terminu 710, trudna do udowodnienia jest data powstania tego symbolu. Jednak do roku 2013 nigdzie nie było słychać ani widać nic o tej liczbie. Czy to właśnie wtedy termin zyskał na popularności i został oficjalnie przyjęty jako symbol i datę święta celebrującego konsumpcję ekstraktów?

Nie jesteśmy w stanie zweryfikować kto i kiedy po raz pierwszy zastosował termin, ale jeśli jesteś konopnym historykiem i znasz odpowiedzi na powyższe pytania, znasz dokładne daty kto rozpoczął 710 i kto i kiedy zadeklarował to jako święto dla osób inhalujących koncentraty, pochwal się swoją wiedzą w komentarzach!