Przypadek podania ciasteczek z marihuaną poszkodowanej podczas szkolenia zawodowego prokuratorów wzbudził duże zaniepokojenie i został uznany za czyn o dużej szkodliwości społecznej. Izba Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego podjęła decyzję o uchyleniu immunitetu prokuratorowi podejrzanemu o popełnienie przestępstwa z ustawy o zwalczaniu narkomanii. Jest to już drugi przypadek, w którym prokuratorowi zastosowano takie sankcje, a jego kolega został zawieszony w czynnościach służbowych.

Sprawa dotyczyła prokuratora rejonowego w Zgorzelcu, Piotra P., który umyślnie podał ciasteczka z zawartością marihuany swojej koleżance, Barbarze D., podczas pobytu na szkoleniu w Lublinie. Działanie to spowodowało poważne zagrożenie dla zdrowia kobiety. Piotr P. został zawieszony w czynnościach służbowych jeszcze przed podjęciem decyzji o uchyleniu jego immunitetu.

Baner Reklamowy

Barbara D. złożyła zeznania, które zostały poparte dokumentacją medyczną potwierdzającą obecność substancji odurzających w jej organizmie. Monitoring hotelu również potwierdził przebieg zdarzeń zgłaszanych przez poszkodowaną. Kobieta twierdziła, że nie miała świadomości, że ciasteczka zawierają substancję psychoaktywną, a jedynie zażyła przepisane leki.

Podobny czyn zarzucano również innemu prokuratorowi, Bartoszowi F., który został zawieszony w czynnościach służbowych w związku z tym incydentem.

Decyzja Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego o uchyleniu immunitetu prokuratorowi Piotrowi P. została podjęta na posiedzeniu 9 maja 2023 roku. Sędzia Marek Siwek, który przewodniczył posiedzeniu, uzasadniał tę decyzję, wskazując na duże prawdopodobieństwo popełnienia przestępstwa przez prokuratora. Sędzia podkreślił, że nie ma wątpliwości co do zawartości marihuany w podanych ciasteczkach, co potwierdzają objawy poszkodowanej oraz analizy chemiczne ekspertów. Czyn ten został uznany za szkodliwy społecznie i niezgodny z prawem.

Następnie prokurator Piotr P. będzie oczekiwał na wydanie aktu oskarżenia i stanie przed sądem powszechnym, gdzie będzie musiał odpowiedzieć za swoje czyny.

Ten skandaliczny incydent wywołał oburzenie wśród społeczeństwa oraz w środowisku prawniczym. Umyślne podanie poszkodowanej ciasteczek z marihuaną jest czynem nie do zaakceptowania, szczególnie gdy dokonuje go osoba pełniąca funkcję prokuratora, która powinna być strażnikiem prawa i dbać o dobro społeczeństwa.

Decyzja Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego o uchyleniu immunitetu prokuratorowi Piotrowi P. stanowi ważny krok w kierunku zapewnienia sprawiedliwości i odpowiedzialności za takie przestępstwa. Wniosek prokuratora okręgowego został uznany za zasadny, a sędzia przewodniczący podkreślił, że czyn ten jest szkodliwy społecznie i niezgodny z prawem.

Teraz prokurator Piotr P. będzie oczekiwał na wydanie aktu oskarżenia oraz stanie przed sądem powszechnym, gdzie zostanie osądzony za swoje czyny. Incydent ten powinien służyć jako przypomnienie o konieczności przestrzegania prawa i etyki zawodowej przez wszystkich przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości.