Według ostatnich wypowiedzi wiceministra zdrowia Wojciecha Koniecznego w wywiadzie udzielonego dla polskiego radia, ministerstwo rozważa zwiększenie dostaw medycznej marihuany do Polski. Dodatkowo poruszona została kwestia dostępności alkoholu.

Wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny w ostatnich wypowiedziach na antenie radiowej Jedynki poruszył kwestię możliwości zwiększenia norm dotyczących ilości sprowadzanej do Polski medycznej marihuany. To zagadnienie, które wywołuje wiele emocji i kontrowersji, zarówno wśród środowisk medycznych, jak i społeczeństwa ogólnego. W wywiadzie poruszono także kwestię dystrybucji alkoholu i planowanego ograniczenia jego dostępności.

Baner Reklamowy

Polska „nie gotowa na legalizację” v2

W kontekście legalizacji marihuany, podobnie jak minister Leszczyna, Konieczny wyraził ostrożność, stwierdzając, że Polska „nie jest gotowa”. Jest to kwestia, która wciąż budzi wiele dyskusji i różnych opinii. Warto jednak podkreślić, że legalizacja marihuany w niektórych krajach Europy, jak również w niektórych stanach USA, otwiera debatę na temat jej potencjalnych korzyści i zagrożeń.

Przeważnie to jest spowodowane tym, że ta nielegalność się nie sprawdza – tzn. używanie tych narkotyków jest tak powszechne, że decydujemy się to zalegalizować

– wyjaśnia Konieczny.

Jako lekarz, Konieczny wskazał na jedno z głównych zagrożeń związanych z marihuaną – możliwość stania się „furtką” do innych narkotyków (tzw. gateway drug). Jednakże należy podkreślić, że jest to stereotypowe przekonanie, które nie zawsze ma pokrycie w rzeczywistości i zostało to potwierdzone badaniami.

Marihuana też jest narkotykiem – trzeba o tym pamiętać

– zaznaczył konieczny

Ograniczenie dostępności alkoholu

Wiceminister został także zapytany o dostępność alkoholu w Polsce oświadczył, że planowane są ograniczenia w jego dystrybucji, co powinno pomóc w spadku konsumpcji alkoholu w naszym kraju.

Dostępność alkoholu w Polsce jest bardzo duża. Jest to bardzo łatwy dostęp do alkoholu i ekspertyzy, którymi dysponujemy wskazują, że ta dostępność jest za duża

– tłumaczy wiceminister Konieczny

Ministerstwo Zdrowia planuje przede wszystkim ograniczenie sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych, bo alkohol i kierowcy nie idą w parze.

Tak mówią badania, rzeczywiście pewne utrudnienia dostępności nie zlikwidują problemu alkoholizmu. Utrudnienie z pewnym ograniczeniem i te decyzje o wypiciu w tym dniu akurat alkoholu będą nieco trudniejsze, co przełoży się na spadek konsumpcji.

– dodaje wiceminister

Porównując marihuanę z alkoholem, Konieczny zaznaczył, że nałóg alkoholowy jest bardziej niebezpieczny niż okazjonalne sięganie po marihuanę.

Kontrola recept wciąż na tapecie

W swoim wystąpieniu Konieczny zwrócił uwagę na „lawinowy” wzrost liczby wystawianych recept na medyczną marihuanę. Jest to zjawisko, które wzbudza pewne obawy, zwłaszcza jeśli chodzi o możliwe nadużycia w celach rekreacyjnych.

Musimy sprawdzić, i właśnie to analizujemy, czy nie jest to nadużywane w celach rekreacyjnych. Jest to skala dużo większa, niż zakładaliśmy, i z jednej strony może być to nadużycie, a z drugiej strony mogliśmy tego nie doszacować

– przyznał wiceminister.

W kontekście zapowiedzianej kontroli recept na medyczną marihuanę warto podkreślić potrzebę odpowiedniego nadzoru nad tym procesem. Jest to istotne dla zapewnienia, że substancja ta jest stosowana zgodnie z zaleceniami medycznymi i nie dochodzi do jej nadużywania w celach rekreacyjnych.

Zwiększony limit dostaw medycznej marihuany?

Warto zaznaczyć, że zwiększenie potrzebnej ilości tej substancji może wynikać z faktycznych potrzeb pacjentów, którzy znajdują w niej ulgę w swoich cierpieniach. Istnieją badania sugerujące, że marihuana używana w sposób kontrolowany i zgodnie z zaleceniami lekarza może przynosić ulgę w przypadku niektórych schorzeń, takich jak ból przewlekły czy stany zapalne.

Wygląda na to, że normy, które założyliśmy, były za niskie, również z przyczyn medycznych

– tłumaczy wiceminister Konieczny. 

Wiceminister podkreślił, że konieczne jest dokładne zbadanie sytuacji i analiza, czy obecne normy nie są nadużywane. Jednocześnie wskazał, że jeśli pacjenci rzeczywiście korzystają z medycznej marihuany w sposób zgodny z przeznaczeniem i znajdują w niej ulgę, może być konieczne dostosowanie limitów sprowadzania tej substancji.

Jest prawdopodobieństwo, że te normy zostaną zwiększone. Ale czy o tyle, na ile w tej chwili ta sprzedaż jest rozwinięta? Pewnie nie aż tak .

– powiedział Konieczny.

Ostatecznie, decyzja dotycząca ewentualnego zwiększenia norm dotyczących medycznej marihuany w Polsce powinna być podejmowana w oparciu o rzetelne analizy i konsultacje z ekspertami. Kluczowe jest znalezienie równowagi pomiędzy zapewnieniem pacjentom dostępu do potrzebnej opieki medycznej, a jednoczesnym zapobieganiem nadużyciom i niekontrolowanemu rozpowszechnianiu substancji.