Baner Reklamowy

Na posesji 74-latka znaleziono łącznie 22 kilogramy narkotyków schowanych w beczkach. Policjanci szukali nielegalnego tytoniu w zamian znaleźli marihuanę i broń. Nie pomogła również proponowana łapówka. Teraz leciwy mężczyzna może spędzić resztę życia w więzieniu.

Z wywiadu zebranego przez funkcjonariuszy prawdopodobne było, że Stefan I. może posiadać nielegalny tytoń. Obserwując posesje 74-letniego mieszkańca Sławna zauważyli, że mężczyzna podjechał autem pomieszczenie gospodarcze i wyładował worki z nieznaną zawartością. Policjanci weszli na posesję w celu zweryfikowania co było w środku.

Broń i narkotyki

– Mężczyzna zaproponował funkcjonariuszom po 10 tysięcy złotych. Policjanci odmówili – opowiada prokurator Grabowska. Przeszukując posesje wyszło na jaw dlaczego 74-latek zdecydował się na propozycje łapówki – na posesji znaleziono 5 kilogramów amfetaminy i około 17 kilogramów marihuany. Były one ukryte w plastikowych beczkach do kiszenia kapusty oraz w workach jutowych. Dodatkowo na posesji znaleziono broń wraz z amunicją na którą 74-latek nie miał pozwolenia. Poza narkotykami znaleziono również 230 kilogramów wspomnianego nielegalnego tytoniu. Wartość czarnorynkowa znalezionych substancji wynosi 2,5 miliona złotych.

Prokuratura zawnioskowała do sądu o tymczasowy areszt dla 74-latka, na co sąd wydał przyzwolenie. Mężczyzna był już wcześniej karany, a teraz grozi mu do 20 lat pozbawienia wolności.