Policjanci z Legnicy w jednym z mieszkań na terenie gminy Prochowice ujawnili plantację marihuany, która została okrzyknięta mianem “profesjonalnej” według legnickiej policji oraz serwisu legnica.naszemiasto.pl. 44-letnia właścicielka roślinek usłyszała już zarzuty. Grozi jej kara do 8 lat pozbawienia wolności.
– Z uzyskanych przez dzielnicowego informacji wynikało, że kobieta w swoim mieszkaniu oraz przydomowym ogródku prowadzi profesjonalną uprawę marihuany – powiedziała nam Jagoda Ekiert z legnickiej komendy policji. – W wyniku zaplanowanych działań przez funkcjonariuszy Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Życiu i Zdrowiu Komendy Miejskiej Policji w Legnicy dokonano zatrzymania 44-latki w miejscu jej zamieszkania.
W trakcie przeszukania pomieszczeń mieszkalnych oraz ogródka należącego do kobiety, policjanci znaleźli i zabezpieczyli 24 sadzonki konopi indyjskich w różnych fazach rozwoju. – Ponadto, w jednym z pomieszczeń funkcjonariusze ujawnili blisko pół kilograma suszu roślinnego, z którego można byłoby uzyskać blisko 1000 porcji handlowych narkotyku – dodaje policjantka.
Z zabezpieczonego “suszu” według funkcjonariuszy można byłoby otrzymać około 1000 porcji handlowych marihuany.
W tej sprawie zatrzymano 44-letnią właścicielkę uprawy, mieszkankę gminy Prochowice, której postawiono już zarzuty związane z łamaniem przepisów Za posiadanie odrobiny łodyg i liści, oraz kilku marnych roślinek grozi jej kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Łatwiej złapać ogrodnika niż bandytę a wyniki statystycznie podobne. Szkoda że w Policji tak mało służy ludzi.
Polska policja zamiast lapaniem prawdziwych przestępców to zajmuje się marihuana o której nie ma zielonego pojęcia !!!! Zostawcie kobietę w spokoju te patyki nie mają nawet HTC to Konopia przemyslowa idioci u mnie za domem som cale pola tego gowna a kobieta i tak dostanie wyroki grzywnę bo państwo musi się przecież wzbogacić
Zostawcie kobiete niech robi to co kocha!
Z tego “suszu” to co najwyżej z dwie porcje makumby by ugotował. Powyżej na zdjęciu profesjonalny growingroom. Lampy sterowane zegarem, termostaty, system wentylacji i nawadniania. Szczególną uwagę zwracają wiaderka po śledziach zamiast doniczek. Sprzęt najwyższej jakości. A same krzaki wyglądają, jakby były siłą przetrzymywane w piwnicy, bez światła i wody.
kto handluje na połówki i to jeszcze takim chabaziem?! jprdl, dajcie ludziom żyć, widać że kobieta nie miała zielonego pojęcia o roślinach. ciekawe czy tam w ogóle było thc…
Comments are closed.