A więc nadszedł ten radosny i długo wyczekiwany przez wielu z was moment, w którym zaprezentujemy wam krótki poradnik, jak zrobić rosin, czyli konopny koncentrat, prostym domowym sposobem. Nie będzie nam tutaj potrzebny żaden rozpuszczalnik jak butan czy alkohol, ani skomplikowane systemy hydrauliczne. Wystarczy nam prostownica do włosów!

Rosin z wyglądu przypomina praktycznie każdy inny rodzaj koncentratu. Odróżnia je natomiast fakt, że rosin jest całkowicie pozbawiony jakichkolwiek rozpuszczalników, dlatego możesz bez problemu przygotować go w domowym zaciszu. Sposób ten wykorzystuje ciepło rozgrzanych płyt prostownicy i siłę nacisku, którą wygenerujesz w celu tłoczenia ze swoich topków rosinu – żywicy bogatej w kannabinoidy.

Baner Reklamowy

Rosin za pomocą prostownicy do włosów

Sam sposób z prostownicą jest już naprawdę leciwy, ale z powodu, że tematyka koncentratów i kultury 710 nie jest w Polsce dość powszechna, metoda ta, może być dla niektórych z was czymś zupełnie nowym.

Największym plusem tej metody jest sytuacja, w której nabiera cię chęć na spróbowanie takiego cuda, jakim jest rosin – a wielu taka chęć nabiera – w kilka minut i bez dużych kosztów przygotujesz sobie porcję rosinu, która powinna wystarczyć, by stwierdzić fakt, czy koncentraty są właśnie dla ciebie. Jeśli oczywiście posiadasz w domu, odpowiednie i niezbędne przedmioty, takie jak:

  • prostownica do włosów, z ceramicznymi płytkami i najlepiej, a nawet obowiązkowo z termoregulacją (możliwość ustawienia na 100-110°C (215-230°F)) – przy wyższej temperaturze ulotnią się terpeny.
  • papier do pieczenia, najlepiej biały lub pergamin, najlepiej niebielony ,
  • dobrej jakości materiał roślinny lub kief a nawet hasz (w tym celu potrzebujesz jeszcze specjalnych filtrów),
  • ostre narzędzie do zebrania koncentratu,
  • rękawica kuchenna, aby nie poparzyć rączek

Jeżeli posiadasz wszystkie niezbędne rzeczy, przed tobą już tylko cztery proste kroki, aby otrzymać swój pierwszy rosin.

  1.  Włącz prostownicę do włosów i ustaw temperaturę 100-110°C, w tym czasie odetnij kawałek papieru, tak 3×3″ powinno wystarczyć. Następnie złóż go na pół, a pomiędzy zgnieciony papier włóż swój materiał.
  2. Gdy prostownica będzie rozgrzana, ostrożnie przełóż złożony papier wraz z materiałem i natychmiast bardzo mocno ściśnij prostownicę (pamiętaj, aby używać przy tym rękawicy kuchennej) i trzymaj zaciśnięty materiał od 3 do 10 sekund, a kiedy usłyszysz skwierczenie, zakończ proces – oznacza to, że żywicy zaczynają odparowywać terpeny.
  3. Ostrożnie wyjmij papierek, delikatnie rozchyl warstwy uważając, aby sprasowany materiał nie naruszył wyciśniętych kropelek i spróbuj go usunąć. Teraz pozostało ci zebrać otrzymany materiał, za pomocą ostrego narzędzia. Warto wcześniej zmrozić narzędzie, lub korzystać z z zimnego podłoża, wtedy łatwiej będzie zebrać materiał – ale uważaj, zbyt niska temperatura może spowodować, że rosin będzie „odpryskiwał”, z kolei zbyt wysoka, że będzie bardzo kleisty. Cierpliwie zbieraj kolejno każdą widoczną cząsteczkę żywicy, dotykając ją zebranym już materiałem – to znacznie ułatwia zbieranie i stopniowo ukazuje efekt naszej pracy.

Gratulacje, w ten właśnie prosty sposób otrzymałeś swój pierwszy koncentrat i zostałeś ekstrakcyjnym artystą!

Konsumpcja rosinu

Teraz przyszedł moment na który czekałeś – konsumpcja twojego rosinu. Tylko w jaki sposób? Najbardziej powszechną i preferowaną metodą jest oczywiście dabbing. Możesz również delikatnie obtoczyć rosin w suszu, który łatwo dodasz do cybucha w swoim bongu – pamiętaj by nie przesadzać wtedy z otwartym płomieniem. Możesz również posmarować wcześniej skręconego jointa, któremu rosin doda wyraźnego aromatu i charakteru.

Oczywiście sposób ten nie nadaje się do ekstrakcji większych ilości, z racji braku wydajności. Znacznie lepiej zainwestować w specjalną prasę, która poradzi sobie z wyciśnięciem maksimum. Dla początkujących sugerujemy przyjrzeć prasom ekstrakcyjnym, takim jak na przykład prasy marki Graveda czy Qnubu.