Palenie i waporyzacja suszu oraz łykanie kropelek CBD to najpowszechniejsze metody przyjmowania kannabidiolu. Poza nimi istnieje wiele innych alternatywnych sposobów. W tym artykule postaramy się przybliżyć wam kilka z nich, być może któryś z nich was zaciekawi.

Poniżej spróbujemy przedstawić wam najlepsze, alternatywne dla waporyzacji możliwości wykorzystania potencjału suszu zawierającego kannabiodiol.

Baner Reklamowy

Olej kokosowy z suszem CBD (infused coco oil)

Olej kokosowy znalazł zastosowanie zarówno w kosmetyce, jak i w kuchni. Powszechnie uważa się go za najzdrowszy olej na Ziemi. Kannabidiol najlepiej rozpuszcza się w tłuszczach, a olej kokosowy jest w 80% tłuszczem nasyconym.

Najbardziej uniwersalny olej świata ma szerokie spektrum zastosowania. W kuchni z powodzeniem możemy dodawać go do zup, ciast, czy kawy. Ze względu na swoje właściwości jest częstym składem kosmetyków do pielęgnacji skóry i włosów. Bez względu na to czy stosujesz go miejscowo, czy spożywasz w jedzeniu, używając oleju CBD możesz czerpać podwójne korzyści.

Stworzenie oleju kokosowego z dodatkiem suszu CBD jest bardzo proste. Wystarczy, że zadbamy o 2 składniki – olej kokosowy i odpowiedni susz konopi. Przyjmujemy proporcje 225g oleju kokosowego na 5 gram suszu. Proporcje mogą ulec zmianie, testując sami znajdziecie swoje odpowiednie proporcje.

Gdy wymieszamy susz z olejem kokosowym, umieszczamy naszą mieszaninę w słoiku i zakręcamy. Następnie przygotowujemy garnek z wodą. Naszym zadaniem jest podgrzanie wody tak, aby jej nie zagotować – utrzymujemy temperaturę minimalnie poniżej temperatury wrzenia. Do garnka wkładamy słoik z mieszaniną i ogrzewamy w ten sposób przez 60 minut. Po wyjęciu mieszaninę odcedzamy w celu pozbycia się suszu. Brawo! Olej kokosowy z CBD jest gotowy do spożycia – najlepiej przechowywać go w lodówce.

Miód z CBD

Herbata z miodem i z cytryną na przeziębienie? Każdy z nas to przeżył i zdążył poznać zbawienne właściwości miodu. Nie dość, że jest słodki to dodatkowo działa kojąco na nasz układ oddechowy w trakcie choroby. Dzięki dużej ilości glukozy i fruktozy utrzymuje odpowiedni poziom energii w organizmie przez długi czas. Tak jak w przypadku oleju kokosowego, miód z powodzeniem możemy łączyć z CBD! Jednak z uwagi na lepkość miodu zalecamy użycie olejku CBD zamiast suszu – będzie później kłopot z pozbyciem się suszu – chyba, że taki dodatek nam nie przeszkadza.

Sposób przygotowania jest identyczny jak w przypadku oleju kokosowego. Łączymy miód z olejem konopnym, słoik, garnek, woda i podgrzewamy na wolnym ogniu ciągle mieszając.

Herbata z suszem CBD

Susz CBD śmiało możemy łączyć z popołudniową herbatką (4:20 o’clock tea?). Jest to wspaniały dodatek do domowych naparów, a przede wszystkim naturalny.

Zmieszanie suszu CBD z herbatą miętową pomoże nam w bólu żołądka, zaś gdy połączymy go z rumiankiem zwiększymy jakość snu w nocy i zmniejszymy dolegliwości lękowe. Susz CBD z zieloną lub czarną herbatą zwiększy dawkę kofeiny i może być pomocny w walce z bólem głowy.

Oczywiście pamiętaj, aby wcześniej rozpuścić związki zawarte w suszu w tłuszczu. Zawsze możesz dodać do herbaty wcześniej przygotowany olej kokosowy bądź miód z CBD. W zimowe wieczory fajnym, rozgrzewającym dodatkiem może być także rum, w którym macerowany był susz CBD.

Przyprawy

Wracając do gotowania! Susz CBD może być wykorzystywany jako przyprawa. Wysuszony susz należy zmielić i dodawać do potraw. Przyprawa z suszu CBD to ciekawy dodatek do potraw i może znaleźć swoje zastosowanie szczególnie w kuchni włoskiej.

To by było na tyle. Co sądzicie o takich połączeniach? Próbowaliście? A może zdecydujecie się na wypróbowanie, którejś z przedstawionych metod? Jeśli tak, to podzielcie się opiniami!