Jak się okazuje Meghan Markle to niezłe ziółko… Księżna Sussex rozdawała marihuanę na własnym weselu.

Faktem jest, że Meghan podczas swojej „kariery” wzbudzała sporo kontrowersji jako aktorka czy rozwódka, ale najnowsze informacje dotyczące jej życia, które właśnie ujrzały światło dzienne mogą wręcz wywołać skandal w królewskiej rodzinie.

Księżna Meghan rozdawała marihuanę na własnym weselu

Ojciec Meghan Markle dla mediów jest źródłem cennych informacji. Ojciec wie wszystko o teraźniejszym i dawnym życiu swojej córki, zanim jeszcze dołączyła do rodziny królewskiej.

W jednym z wywiadów, których Thomas Thomas Markle udziela bardzo dużo, zdradził pewien incydent, który miał miejsce podczas jej ślubu poprzedniego ślubu. Thomas nie miał możliwości pojawienia się na ostatnim ślubie swojej córki Meghan, więc postanowił powspominać poprzednią imprezę.

Były mąż Meghan jest Żydem, dlatego też uroczystość poprowadził rabin. Jednak nie była to tradycyjna żydowska ceremonia.

Baner Reklamowy

Jak wynika z opowieści ojca księżnej Sussex, miała ona rozdawać marihuanę swoim gościom podczas wesela, które odbywało się na plaży na Jamajce.

„To nielegalne, ale na Jamajce to normalne, tam zupełnie inaczej do tego podchodzą. Ja nie palę, z tego, co wiem Meghan też nie. Swoją marihuanę chyba komuś oddałem, nie pamiętam”

– wspominał Thomas Markle.

Ponad stu weselnych gości, których spora część była obsadą serialu „W garniturach”,w którym Meghan wówczas odgrywała rolę, otrzymali od państwa młodych upominki. Były to lniane torebki, w których znajdowały się mniejsze torebki zawierające marihuanę.

Chodzą również słuchy, że to nie Meghan a jej pierwszy mąż raczył gości marihuaną, ale jak tłumaczył Thomas, to Meghan zaplanowała osobiście całą uroczystość.

Relacje między Thomasem a Meghan dzieli aktualnie ściana milczenia. Udzielając podobnych wywiadów, Thomas na pewno prędko nie przekona córki do zgładzenia ich stosunków, z którą od czasu ślubu nie utrzymuje kontaktu.

W naszej opinii, ojciec księżnej Sussex sprzedał tę informacje znanym brytyjskim tabloidom. Zastanawia nas również, jak na ten fakt zareagowała Królowa Elżbieta II?