Lubińscy policjanci zatrzymali 17-latka, który posiadał znaczną ilość marihuany. Worki z suszem ukryte były w plecaku, w którym na co dzień chłopak chodził do szkoły.
Praca operacyjna funkcjonariuszy z z wydziału kryminalnego lubińskiej komendy, pomogła w ustaleniu, że 17-letni chłopak zamieszkujący miasto może posiadać znaczne ilości środków odurzających.
Chłopak został zatrzymany do kontroli kiedy szedł akurat jedną z ulic. Podczas przeszukania zamiast książek w jego plecaku funkcjonariusze znaleźli woreczki z suszem roślinnym, który po przebadaniu narkotesterem okazał się być marihuaną.
„Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu. Obecnie policjanci szczegółowo wyjaśniają okoliczności całej sprawy, w tym skąd młody mężczyzna miał środki odurzające. Sąd na wniosek prokuratury, zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu na okres 2 miesięcy. Za posiadanie narkotyków grozi kara do 3, a gdy przedmiotem przestępstwa jest ich znaczna ilość, nawet do 10 lat pozbawienia wolności”
– mówi Sylwia Serafin, oficer prasowy lubińskiej policji
Sąd zadecydował, że młody miłośnik konopi indyjskich zostanie tymczasowo aresztowany na okres dwóch miesięcy, w tym czasie policjanci mają ustalić, gdzie i komu sprzedawana była marihuana.