Jak donoszą niedawno przeprowadzone badania, nastoletnie dziewczęta są bardziej narażone na negatywny wpływ marihuany, niż chłopcy. Do takich wniosków doszli naukowcy z Kanadyjskiego Uniwersytetu Montrealskiego.

Wyniki badań ( (DOI: 10.3389/fnhum.2020.00095) i wnioski ukazały się w piśmie „Frontiers in Human Neuroscience”. Badanie miało polegać na wypełnianiu przez uczniów każdego roku przez pięć lat. Ankieta dotyczyła stosowania przez nich używek. Dodatkowo przeprowadzano również testy neuropsychologiczne, które miały na celu ustalić negatywny wpływ alkoholu i marihuany na pracę mózgu u nastolatków.

Baner Reklamowy

W trakcie tych pięciu lat badań, częstotliwość sięgania po używki takie jak alkohol czy marihuana zarówno w przypadku dziewcząt jak i w przypadku chłopców stopniowo wzrastała. Aż 80% z badanych uczniów przyznało, że po marihuanę sięgnęło przed ukończeniem szkoły średniej.

„Za pamięć roboczą, pozwalającą przetwarzać i magazynować informacje przez krótki czas, odpowiada kora przedczołowa. Obszar ten rozwija się jako ostatni u nastolatków, przy czym w przypadku dziewcząt następuje to szybciej. Wiele badań wskazywało, że wczesne stosowanie marihuany wpływa na dojrzewanie kory przedczołowej. Nasze badania to potwierdzają – dziewczęta, które wcześnie zaczęły palić marihuanę miały więcej problemów z pamięcią roboczą niż ich rówieśniczki, które sięgnęły po tę używkę później” – komentuje dr Patricia Conrod, autorka analizy.

Nastolatki, które popalały trawkę wraz z rozpoczęciem nauki w szkole średniej, znacznie gorzej wypadały podczas neuropsychologicznych testów. Występowały również problemy z osłabieniem pamięci. Co ciekawe takiego efektu nie zaobserwowano w przypadku alkoholu.