Od pewnego czasu produkty CBD są dostępne w automatach rozmieszczonych również na terenie trójmiasta. W zasadzie to były dostępne, gdyż funkcjonariusze z Gdańska zlecili kontrole składu chemicznego oferowanych produktów. Według podejrzeń policji, THC oferowanych produktów przekracza dopuszczone stężenie. Jeśli okażę się to prawdą, to firma Hemp Mill może mieć nie lada problemy, gdyż według polskiego prawa produkty zawierające więcej niż 0,2% THC traktowane są jak marihuana.
Działania funkcjonariuszy oparte są na podstawie przeprowadzonych wcześniej badań. Według nich susz CBD znajdujący się w automatach przekraczał normy opisane prawem. W odpowiedzi na zarzuty, firma Hemp Mill udostępniła na swojej stronie internetowej wyniki analizy składu chemicznego swoich produktów.
Na początku września w Prokuraturze Okręgowej w Gdańsku zostało wszczęte postępowanie dotyczące podejrzenia wprowadzenia do obrotu środków odurzających w postaci konopi innych niż włókniste. […] Postępowanie zostało wszczęte na podstawie materiałów z czynności własnych wydziału do walki z przestępczością narkotykową KWP w Gdańsku. Ustalono, że automaty należą do spółki Hemp Mill. Produkty w nich oferowane miały zawierać CBD, czyli legalny związek organiczny, który nie posiada właściwości odurzających. W ramach czynności własnych policjanci pozyskali z dwóch automatów fiolki z suszem do badań, które wykazały przekroczenie norm kwasu THC, a to wskazuje, że mamy do czynienia z marihuaną – powiedziała w rozmowie dla Gazety Wyborczej prok. Grażyna Wawryniuk.
Funkcjonariusze zabezpieczyli susz z 11 maszyn vendingowych. Jeśli badania potwierdzą, że poziom THC w oferowanym suszu był zbyt wysoki, właściciele firmy Hemp Mill będą zagrożeni odpowiedzialnością karną od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.