Blunty vs. Jointy – co jest lepsze? Porozmawiajmy o różnicach między klasycznymi skrętami a „cygarami” z marihuaną.

Baner Reklamowy

Wszyscy mamy swoje osobiste opinie, ale tylko jedna strona ma rację: oczywiście nasza i ta, która się z nami zgadza. Tak więc dla każdego, kto zastanawia się co jest lepsze, odpowiedź brzmi: Blunty! Nie jest to tylko nasza teoria. Wskazuje na to wiele powodów.

Blunty tlą się o wiele dłużej

Blunty tlą się o wiele dłużej niż jointy i nigdy nie musisz ich zapalać na nowo. Jedna iskra i jedziesz z nim do samego końca. Tak się nie dzieje w przypadku spliffów. Wypalasz połowę, a druga połowa jest po prostu dekoracją popielniczki.

Blunty są łatwiejsze do zwijania

Jesteśmy na etapie, gdzie zwinięcie jointanie nie jest żadnym problemem. Ale we wcześniejszych latach było to dość sporym wyczynem. Joint zawijał się nie tu gdzie trzeba, trawka wypadała na podłogę. Wystarczył nierówny ustnik i cały joint wychodził koślawo.

Jeśli nigdy tego wcześniej nie robiłeś, to zwijanie skrętów jest dość trudnym zadaniem. Inaczej jest z bluntami. Wystarczy liść tytoniu, chwila pracy, trochę śliny i już mamy gotowego blunta.

Blunty trudniej zaślinić

Nie ma nic gorszego niż mokry ustnik jointa. Zapalasz skręta, puszczasz w obieg i musisz go pilnować do końca sesji. Możesz podać go komuś, kto się nadmiernie ślini. Nikt nie chce i chyba nikt nie lubi sztachać się kiedy ktoś podaje nam zaślinionego jointa – jest to po prostu obrzydliwe. Ale w przypadku bluntów bardzo rzadko zdarza się, że końcówka zawilgotnieje do tego stopnia, że jest to odpychające. Liść tytoniu/blunt wrap jest grubszy i dużo wolniej absorbuje wilgoć.

Bluntem łatwiej się podzielić

Bluntowe cygara są o wiele lepsze do dzielenia się, z powodów jakie opisano powyżej. Liczy się fakt, że blunty palą się dłużej. Nie musisz sprawdzać, gdzie jest Twój blunt i kto go aktualnie przytrzymuje. Nie martwisz się, że ktoś gada, a cygaro wypala się bez potrzeby. Pewnie, że nie chcesz żeby tak się działo i nie chcesz, żeby trawka wypalała się bez sensu. Ale z cygarami jest nieco lepiej. Jointciki wypalają się szybko i musicie je podawać szybko, bo zaraz się wypalają.

Podobno blunt’owy haj trwa nieco dłużej

Nie zbadaliśmy tego naukowo, ale mamy wrażenie, że blunty powodują większy odlot, który trwa dłużej niż w przypadku klasycznych lolków. To może być ten liść cygarowego tytoniu, w którą blunt jest zawinięty. Kiedy palimy blunty, czujemy się odurzeni przez dłuższy czas. Kiedy palimy jointy, trwa to znacznie krócej i mniej intensywniej od haju bluntówego. Ale jak wspominaliśmy, nie badaliśmy tego, to tylko nasze wrażenia.

Blunt zmieści więcej trawki niż jego kuzyn – Joint.

Czasami chcesz wrzucić więcej trawki do jointa. Są gatunki, które wymagają całego grama trawki. Nie możesz tego zwinąć w skręta. To znaczy możesz, ale taki skręt nie będzie się trzymał. Pomyśl, który rodzaj daje miejsce na więcej trawki: skręt czy cygaro.

 Rihanna i Snoop Dogg palą blunty, nie jointy!

I ten argument powinien zamknąć temat!

Oczywiście jest to tylko nasze osobiste spojrzenie na temat jointów. Naturalnie, że każdy palacz ma swoje spostrzeżenia i ulubione sposoby konsumpcji aromatycznych ziółek. Świat przepełniony jest od metod samego skręcania bluntów, jointów czy spliffów, a co dopiero gustów, o których przecież się nie dyskutuje.