Sanocki przedsiębiorca zajmujący się między innymi produkcją odzieży Street Autonomy promującej lokalny patriotyzm i miasto Sanok, zapowiedział wprowadzenie do oferty swojego sklepu susz CBD. Uzyskał odpowiednie pozwolenia, a mimo to policja podczas przeprowadzonej akcji, zajęła dostawę towaru o wartości około 150 000zł.

Baner Reklamowy

Firma Piotra Benedyka musiała wstrzymać wszelkie zamówienia klientów, a badania biegłego również nie przekonały sanockiej policji o legalności zajętego przez nich towaru.

Susz CBD o wartości 150 000 złotych zajęty przez policję

Towar zajęty przez policjantów trafił do badania i mimo, że jego skład nie zawierał substancji niedozwolonych – nie został wydany z policyjnego magazynu. Niestety w Polsce nadal nie wprowadzono procedur i wytycznych, jak postępować w przypadku zetknięcia się z medyczną marihuaną czy suszem CBD.

W komendzie głównej policji zjawił się sam dostawca suszu – Tomasz Obara, w celu podjęcia rozmowy na temat wdrożenia uproszczonych procedur w zakresie czynności sprawdzających legalność suszu.

W wielu sklepach susz CBD jest dostępny bez recepty, a więc każdy z nas może stać się jego legalnym posiadaczem – jak widać w praktyce nie do końca tak jest.

Sanocki przedsiębiorca, pan Piotr ma w planach poszerzyć swoją działalność na terenie gminy Sanok o plantacje konopi dla celów przemysłu produkcji tkanin.

Aktualnie zbieramy informacje od szeregowych policjantów po to, by przygotować jak najbardziej szczegółowy dokument dla Komendanta Głównego Policji – referuje Obara.

Jesteśmy umówieni na kolejne spotkanie, KGP wie, że susz trafił do sprzedaży. Naszym zadaniem jest ustalenie jak najlepszej komunikacji, celności, transparentności pomiędzy policjantem a użytkownikiem końcowym. Jak zadbać o klientów, którzy mają oryginalny produkt, ze sklepu bądź apteki? Jak zadbać o to, by wobec nich nie były podejmowane czynności karne? Nie wolno nam dopuścić do patologicznej sytuacji, by posiadacz marihuany nie ponosił konsekwencji za jej posiadanie, a posiadacz legalnej konopi włóknistej był przez policję prześladowany, gdyż na pierwszy rzut oka susz ten jest nie do rozróżnienia.