Wiadomo, wspominaliśmy o tym nieraz, a i wam pewnie nie brakuje własnych doświadczeń – im więcej jarasz, tym większa staje się twoja tolerancja na zioło. Tak już jest, chciałoby się powiedzieć, nic z tym zrobić się nie da. Deal with this. Ale czy rzeczywiście? Wierzcie lub nie, ale są sposoby na to, by nawet paląc dużo cały czas czerpać tę samą przyjemność z palenia. A może nawet większą…


1. Jedz więcej owoców, np. mango

Serio, to naprawdę pomaga. Terpentyny – istotny składnik konopi – występują także w owocach mango. To dzięki terpentynom błony komórkowe w mózgu są bardziej podatne na wchłanianie kannabinoidów, które trafiają do niego wraz z palonym przez ciebie wąsem. Jak wiadomo, w pewnym momencie zjarki mózg jest już tak nasycony kannabinoidami, że przestaje je przyjmować. Dzieki mango ten moment przyjdzie o wiele później.

2. Wypróbuj ciasteczek

Ciasteczka są fajne nie tylko dlatego, że są smaczne. Właściwie to nie jest nawet ich pierwsza największa zaleta – przede wszystkim dają większy high i zupełnie inne doznania niż palenie. Ale również wykorzystują trochę inne połączenia, dzięki czemu przepalenie nie jest aż takim problemem i nie zamyka nam drogi przed dobre nam znanym marihuanowym stanem. Ale uważajcie, by nie zaczynać czasem ze zbyt wysokiego C… Może się czasem przytrafić, że będziecie mieć zaraz dość. I marzyć o trzeźwości.

3. Zmień zioło!

Ilekroć ktoś mówi nam, że musi zrobić sobie przerwę w jaraniu… nie mamy wątpliwości, że tak naprawdę jedynym, czego teraz potrzebuje to zmiany palenia. Po prostu.

4. Dodaj tytoniu

Nieprawdą jest, że tytoń tylko zamula. Jak się okazuje może także dawać większy high, pod warunkiem zachowania odpowiednich proporcji. Mieszając zioło z tytoniem dajemy sobie większe szanse na psychoaktywne działanie i poczucie euforii. Zgodnie z badaniami z 2009 r., dodanie tytoniu do puli powoduje również skutki palenia konopi w szybszym tempie i tworzy więcej dostępnego THC.

5. Zamiast młynka użyj nożyczek

A to już tak naprawdę miejska legenda, ale… podobno twój grinder zabiera część twojego THC dla siebie. Nie wiadomo jak to zweryfikować, na razie pozostaje więc… zabawa w kruszenie topów palcami lub nożyczkami. No chyba, że śpieszy się wam gdzieś?