Nowy szef PO, Borys Budka zdradził w środę, że jest on zwolennikiem legalizacji medycznej marihuany, a jeżeli chodzi o ogólną legalizację, w tym do celów rekreacyjnych – jest za zorganizowaniem referendum ws. legalizacji marihuany.
Borys Budka został wybrany na nowego lidera Platformy Obywatelskiej w ubiegłą sobotę. W środę Budka odpowiadał na pytania internatów. Oczywiście nie mogło zabraknąć pytań dotyczących legalizacji marihuany.
Polityk przyznał otwarcie, że w swoim życiu nigdy nie zapalił marihuany, oraz dodał, że stroni od wszystkich innych używek.
„Przyznaję – w życiu nie zapaliłem. Nie paliłem – z racji też sportu – ani papierosa, ani innych rzeczy”
– odpowiada Budka
Polityk opowiedział się za legalizacją medycznej marihuany (która przecież jest już legalna — przyp. red.), oraz dodał, że w sprawie ogólnej legalizacji, osobiście byłby za zorganizowaniem referendum w tej sprawie.
„Przy tego typu sprawach, ja bym odwoływał się do referendum, ja bym pytał Polaków o zdanie. Są rzeczy, które powinniśmy rozstrzygnąć wspólnie. To nie jest tak, że ktoś nie ma zdania, jestem ostatni, który chciałby to narzucać”
– zadeklarował szef Platformy.
Polityk uważa, że każdy polak powinien mieć prawo do głosu w sprawie legalizacji marihuany, zdaje sobie również sprawę z faktu, że na marihuanie największy zysk osiągają grupy przestępcze.
„Moim zdaniem tu powinien być głos wasz, Polek i Polaków. I w takich kluczowych kwestiach, które mogą budzić emocje, należy się odwoływać do takiej instytucji (referendum – PAP)”
– podkreślił lider Platformy.