Jeden z funkcjonariuszy policji z Jastrzębia-Zdrój wraz ze swoim wspólnikiem prowadził plantację konopi indyjskich. Działający po obu stronach barykady policjant trafił już do aresztu.
Niezwłocznie po wpłynięciu do jastrzębskiej policji informacji o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez funkcjonariusza tej jednostki, Komendant Miejski Policji w Jastrzębiu-Zdroju polecił jego bezpośrednim przełożonym sprawdzenie otrzymanej informacji
– relacjonują służby prasowe z komendy w Jastrzębiu-Zdroju.
Po uzyskaniu informacji na miejsce zostali skierowani przełożeni podejrzanego policjanta, którzy potwierdzili popełnienie przez niego przestępstwa i zatrzymali swojego kolegę. Natychmiast poinformowano prokuraturę oraz Biuro Spraw Wewnętrznych, które przejęło sprawę do dalszych czynności wyjaśniających
– Niezależnie od czynności BSW i prokuratury Komendant Miejski Policji natychmiast zawiesił zatrzymanego policjanta w czynnościach służbowych oraz wszczął wobec niego postępowanie dyscyplinarne i postępowanie administracyjne zmierzające do zwolnienia go ze służby. Funkcjonariusz był w służbie od 16 lat. Pracował w wydziale prewencji. Mężczyzna usłyszał już prokuratorskie zarzuty i został tymczasowo aresztowany
– czytamy w komunikacie KMP.
Policyjny ogrodnik został natychmiastowo zawieszony, a także uruchomiono procedury administracyjne w celu dyscyplinarnego zwolnienia go ze służby.