Interwencja domowa w gminie Żółkiewka, która miała na celu zażegnanie rodzinnej kłótni, zakończyła się zaskakującym odkryciem. W poniedziałek, 19 sierpnia, po południu, dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Krasnymstawie otrzymał zgłoszenie dotyczące agresywnego 22-latka, który miał awanturować się z rodzicami. Mundurowi, którzy przybyli na miejsce dokonali nieoczekiwanego znaleziska.

Przypadkowe odkrycie uprawy konopi w trakcie interwencji

Podczas interwencji wyszło na jaw, że młody mężczyzna kłócił się z rodzicami z powodu wyrwanych przez nich roślin konopi indyjskich, które miały być uprawiane w domu przez ich syna. Funkcjonariusze zabezpieczyli zarówno krzaki konopi, jak i gotową marihuanę. 22-latek został natychmiast zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu, gdzie usłyszał zarzuty związane z uprawą i posiadaniem środków odurzających.

Baner Reklamowy

Zarzuty i konsekwencje

Podczas prowadzonego postępowania, na jaw wyszły dodatkowe informacje. Okazało się, że 22-latek miał również znęcać się nad swoimi rodzicami, co stanowi poważne przestępstwo zagrożone karą do 5 lat pozbawienia wolności. W związku z tymi ustaleniami, w środę, 21 sierpnia, mężczyzna został doprowadzony do prokuratury, gdzie prokurator wystąpił z wnioskiem o zastosowanie dozoru policyjnego.

22-latek, oprócz zarzutów związanych z narkotykami, będzie musiał zmierzyć się również z poważniejszymi konsekwencjami związanymi ze znęcaniem się nad rodzicami. Sprawa jest w toku, a młody mężczyzna pozostaje pod nadzorem policyjnym. Jeśli zarzuty się potwierdzą, grozi mu kara nawet do 5 lat więzienia.

Podsumowanie

Interwencja, która miała na celu zażegnanie rodzinnej kłótni, przekształciła się w dochodzenie kryminalne z marihuaną w tle, a media mogą teraz demonizować konopie głosząc, że jest ona przyczyną agresywnego zachowania młodego mężczyzny.