Funkcjonariusze KAS na lotnisku w Pyrzowicach przechwycili kolejne dwie przesyłki zawierające susz konopi indyjskich. Obydwie przesyłki nadane zostały w USA.
Co raz częściej słyszymy o zatrzymaniu przesyłek z tzw. Cali Weed. Jak donosi serwis dziennikzachodni, w ostatnich dniach, śląscy mundurowi, wspomagani przez psa służbowego o imieniu Kodi, skupili się na kontrolowaniu przesyłek w sortowni paczek w terminalu cargo lotniska w Pyrzowicach. W trakcie tych działań natrafili na susz roślinny o charakterystycznym brunatnozielonym kolorze.
W jednej z przesyłek pies wywęszył środki odurzające. Funkcjonariusze skontrolowali również inną paczkę. Obie przesyłki były nadane w Stanach Zjednoczonych i miały trafić do dwóch różnych odbiorców z województwa śląskiego i małopolskiego
– poinformowała Anna Hanke-Hetmaniok z Izby Administracji Skarbowej w Katowicach.
Marihuana została zidentyfikowana i zabezpieczona przez Krajową Administrację Skarbową na lotnisku w Pyrzowicach. W trakcie kontroli przesyłki w terminalu cargo, funkcjonariusze ujawnili ponad 2 kg suszu konopi indyjskich.
Po przeprowadzeniu specjalistycznych badań narkotestem, ujawniono obecność substancji THC w suszu, co potwierdziło przypuszczenia służb o tym, że jest to marihuana.
W związku z uzasadnionym podejrzeniem, że zawartość przesyłek może naruszać przepisy ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, obie paczki wraz z zawartością zostały zatrzymane. Postępowanie w tej sprawie prowadzi Śląski Urząd Celno-Skarbowy w Katowicach pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Tarnowskich Górach.
– dodała Hanke-Hetmaniok
Odbiorcom paczek grozi teraz surowa kara, w tym grzywny oraz pozbawienia wolności, zgodnie z informacją przekazaną przez Izbę Administracji Skarbowej w środę. Śledczy ustalają, kto jest adresatem przesyłek.