



W ostatnich latach pojawia się coraz więcej przypadków, które wskazują, że seniorzy angażują się w handel marihuaną. Co wpływa na decyzję o rozpoczęciu tego typu działalności przez seniorów?
Kilka dni temu doszło do zatrzymania 70-letniego mieszkańca Kielc, który posiadał znaczną ilość środków odurzających, a nieco ponad tydzień temu pary emerytów, którzy przemycili w swojej przyczepie kempingowej 60 kg marihuany z Hiszpanii, to tylko niektóre z przykładów tego zjawiska. Również inne przypadki, które miały miejsce w ostatnich latach, rzucają nowe światło na ten problem.
Zatrzymanie „Babci Gandzi” i inne kontrowersyjne przypadki
Chyba wszyscy pamiętamy historię zatrzymania „Babci Gandzi” z Torunia. Do jej zatrzymania doszło 5 czerwca 2020 roku. Kobieta już od dłuższego czasu była podejrzewana o posiadanie środków odurzających. W ubiegły piątek policjanci przeszukujący jej mieszkanie na osiedlu „Mokre” ujawnili trzy worki z suszem roślinnym. Wstępne badanie narkotesterem potwierdziło, że jest to marihuana. Łącznie w jej mieszkaniu funkcjonariusze ujawnili ponad 260 gramów marihuany.
W lutym ubiegłego roku policjanci z Wydziału Kryminalnego żyrardowskiej komendy zatrzymali 77-letniego mężczyznę, który posiadał ponad 300 gramów narkotyków. Mężczyzna usłyszał trzy zarzuty, a Sąd Rejonowy w Żyrardowie zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.
Kolejnym przypadkiem była 72-letnia kobieta, znana w środowisku jako „Babcia Basia”, która w 2022 roku zajmowała się handlem narkotykami. Zatrzymana przez policję w Piasecznie, została ujęta na gorącym uczynku podczas jednej z transakcji. Wraz z nią zatrzymano jej syna, który również brał udział w tym nielegalnym procederze.
Przemyt narkotyków przez seniorów – niepokojący trend
W zeszłym roku policjanci z Piaseczna zatrzymali 70-letniego mężczyznę, który przechowywał marihuanę w worku. Prokuratura Rejonowa w Piasecznie zastosowała wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru, a mężczyźnie grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Również pod koniec ubiegłego roku funkcjonariusze z Jeleniej Góry wpadli na trop starszego mężczyzny podejrzanego o handel narkotykami na dużą skalę. Po zatrzymaniu okazało się, że senior rzeczywiście zajmował się nielegalnym handlem substancjami zabronionymi.
Co stoi za wzrostem przestępczości wśród seniorów?
Te przypadki wyraźnie wskazują na rosnącą tendencję, w której osoby starsze angażują się w handel narkotykami. Co sprawia, że seniorzy coraz częściej wkraczają na drogę przestępczą, zajmując się handlem marihuaną i innymi substancjami? Jednym z powodów może być sytuacja ekonomiczna, ponieważ wiele osób starszych boryka się z niskimi emeryturami i trudnościami w utrzymaniu. W obliczu rosnących kosztów życia część seniorów może postrzegać handel narkotykami jako sposób na poprawienie swojej sytuacji finansowej, mimo ryzyka związanych z takim procederem.
Innym czynnikiem mogą być zmiany w postrzeganiu marihuany w społeczeństwie. W wielu krajach, w tym w Polsce, toczy się publiczna debata na temat legalizacji marihuany, zwłaszcza w celach medycznych. Zwiększająca się akceptacja społeczna dla tej substancji sprawia, że jej nielegalny handel może być mniej stygmatyzowany. Dla niektórych seniorów marihuana może wydawać się substancją mniej szkodliwą niż inne narkotyki, co może prowadzić do angażowania się w jej handel lub przemyt.
Kolejnym powodem może być wykorzystywanie seniorów przez zorganizowane grupy przestępcze. Nie można również pominąć wpływu organizacji przestępczych, które mogą wykorzystywać osoby starsze jako „kurierów” do przemycania narkotyków lub ich przechowywania. Działając w ten sposób, przestępcy starają się unikać podejrzeń i wykorzystują fakt, że osoby starsze są mniej podejrzewane o działalność przestępczą.
Potrzeba otwartej debaty na temat legalizacji marihuany
Zatrzymania seniorów w związku z handlem marihuaną stawiają pytanie o skuteczność polityki narkotykowej w Polsce oraz o to, jak system prawny powinien reagować na tego typu przestępstwa, szczególnie w przypadku osób starszych. Obecne przepisy wciąż przewidują surowe kary za posiadanie i handel narkotykami, a przypadki te pokazują, jak różne mogą być motywacje stojące za takimi czynami. Potrzebna jest zatem otwarta debata na temat tego, jak zmieniające się postawy społeczne, ekonomiczne i prawne mogą wpłynąć na sposób postrzegania marihuany i jej legalizację.