Policjanci w Stuttgarcie nie mogli wyjść ze zdziwienia, kiedy zobaczyli bagażnik po brzegi wypełniony marihuaną. Jednym z zatrzymanych w związku ze sprawą dilerów jest student akademii policyjnej.
23-latek prowadził samochód trasą A81 w Ludwigsburgu, kiedy doszło do poważnej awarii, która uniemożliwiła dalszą jazdę. Mężczyzna zdecydował się wezwać pomoc drogową – czytamy w poście na profilu policji w Stuttgarcie.
Po przetransportowaniu samochodu lawetą do warsztatu, okazało się, że na miejsc na 23-latka oczekują już funkcjonariusze policji, którzy przecierali oczy ze zdumienia widząc, co skrywa bagażnik samochodu. W sumie było to 30 kilogramów marihuany.
W Stuttgarcie policja przeszukała również mieszkanie znanego im już wcześniej dilera. W jego mieszkaniu ujawniono pokaźną gotówkę o łącznej sumie 100.000 euro, które prawdopodobnie miały być opłatą za transport marihuany.
Policja zatrzymała już 10 osób w wieku od 22 do 27 lat, którzy zamieszani są w nielegalny proceder. Wśród zatrzymanych jest jedna kobieta a także student akademii policyjnej.