Kryminalni z komisariatu w Wesołej (jedna z Warszawskich dzielnic) otrzymali informację na temat mężczyzny, który w miejscu swojej pracy miał posiadać zabronione substancje. Policjanci udali się do sklepu, w którym pracuje mężczyzna by zweryfikować posiadane informacje.

Po przeszukaniu mężczyzny oraz jego rzeczy funkcjonariusze ujawnili słoik, w którym zamiast musztardy 48-latek przechowywał zawiniątka z marihuaną. Słoik po musztardzie wraz zawartością został zabezpieczony, a mężczyzna zatrzymany.

Baner Reklamowy

W tym kontekście warto przyjrzeć się faktom dotyczącym realnego wpływu marihuany na społeczeństwo. Liczne badania i analizy potwierdzają, że marihuana jest znacznie mniej szkodliwa niż alkohol – zarówno na poziomie jednostkowym, jak i społecznym. Alkohol, który można kupić niemal wszędzie, również w sklepie, gdzie zatrzymano 48-letniego amatora konopnego dymka, powoduje wiele szkód, m.in. przyczyniając się do przemocy domowej, wypadków drogowych, uzależnień i problemów zdrowotnych. Z kolei konsekwencje stosowania marihuany są nieporównywalnie łagodniejsze i rzadziej wiążą się z agresywnymi zachowaniami czy społecznymi patologiami.

Porównanie Skutków: Alkohol a Marihuana

Alkohol jest substancją o działaniu depresyjnym, często wywołującą agresję, a także bezpośrednio odpowiada za wiele chorób, takich jak marskość wątroby, nowotwory i zaburzenia psychiczne. Statystyki z całego świata jednoznacznie wskazują, że nadużywanie alkoholu stanowi jeden z głównych problemów zdrowotnych, obciążając systemy opieki zdrowotnej i generując ogromne koszty społeczne. W Polsce alkohol przyczynia się również do licznych incydentów przemocowych oraz wypadków drogowych, a jednak jego sprzedaż i konsumpcja są całkowicie legalne.

Marihuana natomiast, będąca najczęściej używaną nielegalną substancją psychoaktywną w Polsce, nie wiąże się z takimi zagrożeniami. Konsumpcja konopi nie prowadzi do zachowań agresywnych i, w przeciwieństwie do alkoholu, nie ma bezpośredniego wpływu na zdrowie fizyczne i psychiczne w sposób destrukcyjny. Badania wykazują również, że marihuana jest stosunkowo bezpieczniejsza dla organizmu – ryzyko przedawkowania jest skrajnie niskie, a przy odpowiedzialnym stosowaniu można jej używać w celach rekreacyjnych lub leczniczych, bez narażenia na większe problemy zdrowotne.

Kontekst Społeczny i Koszty Kryminalizacji

Działania służb, jak te w Wesołej, każą zadać pytanie, czy rzeczywiście w obliczu realnych zagrożeń, jakie niesie alkohol, słuszne jest angażowanie znacznych zasobów publicznych w ściganie osób posiadających marihuanę. Pojawia się też temat kosztów społecznych związanych z kryminalizacją marihuany, które obejmują zarówno koszty procesów sądowych, jak i zasoby policyjne. Takie interwencje odwracają uwagę od poważniejszych problemów społecznych, podczas gdy wiele krajów decyduje się na liberalizację przepisów dotyczących marihuany, widząc w tym szansę na lepsze zagospodarowanie środków publicznych.

Krajem, który z powodzeniem dekryminalizował marihuanę, jest chociażby Kanada, gdzie zarówno rekreacyjne, jak i medyczne stosowanie konopi jest legalne. Badania pokazują, że po dekryminalizacji nie zaobserwowano wzrostu przestępczości ani wyraźnych negatywnych skutków zdrowotnych. Wręcz przeciwnie – okazało się, że państwo jest w stanie lepiej monitorować rynek konopi, co obniżyło poziom nielegalnego handlu i umożliwiło efektywne opodatkowanie tego sektora, przynosząc przychody do budżetu państwa.

Czas na Zmianę Perspektywy

Niedawna akcja policji w warszawskiej Wesołej pokazuje, jak wiele uwagi i zasobów poświęca się sprawom związanym z marihuaną, mimo że jej szkodliwość społeczna wydaje się nieproporcjonalna do skutków, jakie wywołują legalne używki, jak chociażby powszechnie dostępny alkohol. Jest również kolejnym symbolicznym przykładem sytuacji, w której wiele zasobów państwowych marnotrawi się na ściganie osób korzystających z relatywnie nieszkodliwej substancji. Zamiast skupiać się na użytkownikach marihuany, warto byłoby przeanalizować politykę wobec substancji uzależniających w Polsce i zwrócić większą uwagę na edukację oraz profilaktykę nadużywania alkoholu, który niesie znacznie poważniejsze konsekwencje społeczne.