Palacze marihuany umierają przez koronawirusa – twierdzi Prof. Krzysztof Simon – Ordynator I oddziału zakaźnego we Wrocławiu, mieszczący się przy ul. Koszarowej.
W dniu wczorajszym na kanale Youtube serwisu TuWrocław pojawił się film przedstawiający wypowiedź Prof. Krzysztofa Simona, który jest ordynatorem I oddziału zakaźnego w szpitalu przy ul. Koszarowej we Wrocławiu. Wypowiedź ta dotyczyła narażenia się na „śmiertelne żniwo” koronawirusa wśród osób młodych.
Ordynator tłumaczy, że na zakażenie koronawirsem powodującego chorobę COVID-19 może być śmiertelne między innymi dla osób palących marihuanę, jednoznacznie uznając konsumentów marihuany za osoby słabsze.
Profesor dla podsunął przykład 16-latki z Francji, która zmarła z powodu powikłań wywołanych chorobą COVID-19. Twierdzi on, że wygląd pacjentki wskazywał na to, że mogła być ona albo niedożywiona, albo jest palaczką marihuany.
Doskonale rozumiemy, że używki znacznie obniżają odporność naszego organizmu. Jednak czy jako lekarz (popierający legalizację i stosowanie medycznej marihuany) powinien jedynie napomknąć o alkoholu, a demonicznie przedstawiać skutki palenia papierosów?