Czeskie ministerstwo sprawiedliwości przedstawiło projekt nowelizacji prawa, który znacząco liberalizuje przepisy dotyczące posiadania i uprawy konopi indyjskich na własny użytek.
Zgodnie z propozycją, osoby powyżej 21. roku życia mogłyby legalnie uprawiać w domu do trzech krzaków konopi indyjskich oraz posiadać do 50 gramów suszu w domu i 25 gramów poza nim. Zmiany te stanowią krok w stronę większej tolerancji wobec konsumenta rekreacyjnego, choć nie wszyscy w czeskim rządzie popierają ten pomysł.
Obecna sytuacja prawna
Na chwilę obecną posiadanie do 10 gramów marihuany w Czechach na własny użytek jest wykroczeniem, a przekroczenie tej ilości uznawane jest już za przestępstwo. Propozycja ministerstwa sprawiedliwości zakłada, że posiadanie trzech roślin konopi indyjskich oraz określonych ilości suszu przestałoby być wykroczeniem. Z kolei posiadanie 4-5 roślin lub większej ilości marihuany (51-100 gramów w domu lub do 50 gramów poza nim) nadal traktowane byłoby jako wykroczenie, ale kara byłaby łagodniejsza w porównaniu do większych ilości, które nadal pozostaną przestępstwem. Przekroczenie proponowanych limitów groziłoby karą grzywny do 50 tysięcy koron (około 2 tysiące euro) oraz do pół roku więzienia.
Uzasadnienie zmian
Ministerstwo sprawiedliwości argumentuje, że społeczne postrzeganie marihuany rekreacyjnej znacząco się zmieniło na przestrzeni ostatnich lat. Coraz więcej osób, zarówno w Czechach, jak i w innych krajach, postrzega rekreacyjne używanie konopi przez dorosłych jako akceptowalne. Władze pragną dostosować prawo do obecnych realiów, biorąc pod uwagę zmiany społeczne i prawne dotyczące marihuany na arenie międzynarodowej.
Aby jednak propozycja mogła wejść w życie, musi zostać zatwierdzona przez rząd oraz obie izby czeskiego parlamentu. Na końcu procesu legislacyjnego, wymagana będzie także zgoda prezydenta Petra Pavla.
Różnice zdań w rządzie
Mimo że propozycje resortu sprawiedliwości są znaczące, nie spotkały się one z jednoznaczną akceptacją wszystkich członków czeskiego rządu. Członkowie partii Piratów, którzy są częścią koalicji rządzącej, opowiadają się za jeszcze bardziej liberalnymi rozwiązaniami. Z kolei chadeccy politycy, reprezentujący bardziej konserwatywne podejście, są sceptyczni wobec poszerzenia możliwości uprawy konopi na własny użytek.
Stan prawny w Europie i w Polsce
Czechy od 2013 roku pozwalają na legalne korzystanie z marihuany medycznej, a od 2024 roku w kraju będzie można kupić produkty zawierające takie substancje jak CBD, HHC, HHC-O oraz THCP. Co ciekawe, Czechy są jedynym krajem Unii Europejskiej, który dopuszcza w produktach konopnych zawartość do 1% THC – głównej substancji psychoaktywnej w marihuanie.
W Polsce sytuacja prawna jest bardziej restrykcyjna. Medyczna marihuana dostępna jest od 2017 roku wyłącznie na receptę, a legalne są jedynie produkty zawierające do 0,3% THC, takie jak susz CBD. Posiadanie marihuany o wyższym stężeniu THC jest nielegalne i może grozić karą więzienia. Mimo że w Polsce temat legalizacji marihuany rekreacyjnej coraz częściej pojawia się w debacie publicznej, na razie brak jest konkretnych inicjatyw prawnych w tym kierunku.
Perspektywy na przyszłość
Choć projekt nowelizacji prawa dotyczącego marihuany w Czechach nie ma jeszcze pełnego poparcia, wyraźnie pokazuje on zmianę podejścia do kwestii rekreacyjnego używania konopi w Europie. Czechy, które już teraz wyróżniają się na tle innych krajów liberalnym podejściem do marihuany, mogą stać się liderem w tym obszarze, wpływając na dyskusje dotyczące reformy prawa narkotykowego również w innych krajach, w tym w Polsce.