



Starsza kobieta z Lubania wpadła w ręce organów ścigania w związku z produkcją i handlem suszem konopi indyjskich. W jej domu zabezpieczono blisko 200 roślin. To kolejna tego typu sytuacja w ostatnim czasie, kiedy to głównymi bohaterami są seniorzy.
Lekko ponad dwa tygodnie temu na łamach naszego serwisu poruszyliśmy kwestię seniorów, którzy decydują się na handel środkami odurzającymi. Dosłownie tydzień temu pisaliśmy również na temat 51-latka, który pod wpływem alkoholu częstował marihuaną dwie dziewczynki w wieku 11 i 13 lat. Nie minęło dużo czasu, a już media donoszą o kolejnej seniorce, która postanowiła dorobić sobie do emerytury.
77-latka zatrzymana pod zarzutem produkcji i handlu marihuaną
W czwartek 23 stycznia 2025 roku, policjanci z Komendy Powiatowej w Lubaniu oraz funkcjonariusze Dolnośląskiego Urzędu Celno-Skarbowego odkryli nielegalną plantację marihuany w domu 77-letniej kobiety z okolic Lubania. Odkrycie miało miejsce podczas rutynowej kontroli związanej z podejrzeniem nielegalnego handlu tytoniem, która szybko przekształciła się w sprawę narkotykową.
Początek śledztwa
Policjanci dotarli do informacji, które sugerowały, że starsza kobieta może zajmować się handlem nielegalnym tytoniem. Kiedy funkcjonariusze przyjechali na jej posesję, poczuli charakterystyczny zapach konopi indyjskich, co od razu wzbudziło ich podejrzenia. Podczas przeszukania okazało się, że plantacja konopi była ukryta na poddaszu domu Lidi S. – kobieta uprawiała aż 197 roślin, których wzrost był znaczny. Ponadto, funkcjonariusze znaleźli ponad 5 kilogramów suszu marihuany, gotowego do sprzedaży. Z informacji przekazanych przez prokuraturę wynika, że z tego towaru można było wytworzyć około 27 tysięcy porcji narkotyku, co mogło przynieść ponad 270 tysięcy złotych dochodu.

Pieniądze na remont domu
W trakcie przesłuchania Lidia S. przyznała się do produkcji marihuany, tłumacząc swoje działania koniecznością zebrania funduszy na remont domu, w którym mieszka. Starsza pani zapewniała, że sprzedaż narkotyków miała na celu jedynie poprawienie jej sytuacji materialnej. Jak się okazało, plantacja nie była jedyną nielegalną działalnością kobiety – funkcjonariusze znaleźli również 7 kilogramów krajanki tytoniu. Choć posiadanie tytoniu nie jest przestępstwem, to w tym przypadku stanowi wykroczenie skarbowe, za które osobne postępowanie prowadzi Dolnośląski Urząd Celno-Skarbowy.
Po przesłuchaniu, prokuratura postawiła kobiecie zarzut produkcji znacznych ilości narkotyków. Za tego rodzaju przestępstwo grozi jej kara od 3 do 20 lat pozbawienia wolności. Śledczy wskazują, że Lidia S. mogła działać w porozumieniu z innymi osobami, których tożsamości nie ujawniono. Z informacji „Wyborczej” wynika, że policja poszukuje dwóch członków rodziny 77-latki. Na wniosek prokuratury, Sąd Rejonowy w Lubaniu zdecydował o aresztowaniu kobiety na trzy miesiące.
Śledztwo w sprawie produkcji marihuany oraz nielegalnego handlu tytoniem wciąż trwa. Policja oraz służby skarbowe kontynuują dochodzenie, a starsza pani w ogromnym stresie. czeka na dalszy rozwój sytuacji prawnej. W przypadku potwierdzenia jej winy, niestety może stanąć przed surowymi konsekwencjami prawnymi.
Legalizacja i opodatkowanie marihuany mogłoby wesprzeć seniorów
Ubóstwo wśród seniorów w Polsce jest poważnym problemem społecznym, który wciąż dotyka dużą część osób starszych. Z raportu Poverty Watch 2024 wynika, że w 2023 roku o 50 procent zwiększyła się liczba emerytów żyjących w skrajnym ubóstwie. Wskaźniki ubóstwa w tej grupie wiekowej są wyższe niż w innych częściach społeczeństwa, co wynika z wielu czynników, takich jak niskie emerytury, brak odpowiednich oszczędności czy kosztowne leczenie.
Gdyby marihuana została zalegalizowana i odpowiednio opodatkowana, mogłoby to stanowić realną alternatywę dla osób starszych, które obecnie zmuszone są do podejmowania ryzykownych, nielegalnych działań w celu poprawienia swojej sytuacji finansowej. Wiele seniorów posiada ogródki, które są dla nich źródłem radości i satysfakcji, a uprawa konopi mogłaby stać się legalnym sposobem na zarobek. Zamiast ryzykować aresztowanie, mogliby zająć się działalnością, która łączy ich pasję do pracy z roślinami z możliwością uzyskania dochodów. Co więcej, opodatkowanie takiej produkcji mogłoby przynieść wymierne korzyści dla budżetu państwa, a wpływy z podatków mogłyby być przeznaczone na wsparcie finansowe osób starszych, żyjących na skraju ubóstwa. Tego rodzaju rozwiązanie mogłoby zatem pomóc w walce z rosnącym ubóstwem wśród seniorów w Polsce, oferując im nowe źródła dochodu oraz poprawiając ich jakość życia.